poniedziałek, 19 listopada 2007
X jak X Przykazań. Stanisław Tymiński - Acton, Canada
----- Original Message -----
From: Stan from Transduction
Sent: Tuesday, November 20, 2007
7:51 PM
Subject: Re: [exclusiv] redakcja
iskry.pl: Dlaczego Wałęsa kłamie?
Walesa powiedz szczerze skad miales ponad 10 milionow dolarow na wybory
prezydenckie - za czyje pieniadze oplacono twoja kampanie wyborcza w 1990
roku?
Ja wtedy wydalem tylko $350,000 na swoja kampanie wyborcza bo nie bylo
potrzeby aby wydac wiecej pieniedzy.
Czy to prawda ze ci na koniec dorzucono kartki wyborcze do urn w duzych
miastach na twoja korzysc?
Zadne twoje archiwa i teczki nie maja odpowiedzi na te pytania.
Stanislaw Tyminski http://de.groups.yahoo.com/group/exclusiv/message/200 Dnia 21 listopada 2007 6:51 "Lech Walesa"nie pamiętasz od Ciebie http://de.groups.yahoo.com/group/exclusiv/message/201
piątek, 16 listopada 2007
Matko Boża Licheńska
----- Original Message ----- From: Biuro Podawcze Sent: Wednesday, November 28, 2007 7:13 PM Subject: a czy masz Ty, B stale lacze? bo nie chodzi tylko o to, zeby tylko czytac majle, ale trzeba wejsc do netu, poklikac najpierw troche, serdecznosci, pa, s. http://groups.google.de/group/sowa-frankfurt http://de.groups.yahoo.com/group/sowa-frankfurt/
Kanada płynąca prądem. Tekla Stańczyk i Stefan Kosiewski:O potrzebie zatrudnienia polskich emigrantów przez Rzad RP
![]() Photograph by : Paul Pritchard Tekla Stańczyk: - Co czuje, co chciałby powiedzieć Polak przebywający na emigracji politycznej od 25 lat po obejrzeniu filmu dokumentalnego pokazującego brutalną akcję kanadyjskiej policji, w wyniku której umiera polski emigrant, który nie znał języka kraju osiedlenia i napotkał na trudności, których nie był w stanie sam pokonać? Stefan Kosiewski: - Głęboki żal i smutek, współczucie dla Rodziny, solidarność w bólu z Bliskimi Polaka, któremu nie miał kto podać pomocnej dłoni. Już kilka miesięcy po przybyciu do Niemiec, w 1983 roku poznałem to uczucie towarzysząc jako tłumacz w wędrówkach po różnych niemieckich urzędach matce i siostrze zamordowanego we Frankfurcie Waldka, którym adwokat mówiący po polsku, a mający pomagać za wynagrodzeniem, odpisał z mienia pozostałego po zamordowanym nie tylko należne sobie honorarium ale i jeszcze kilka tysięcy marek wyjaśniając, że przekazał je właścicielowi mieszkania za podłogę zalaną krwią ofiary. Zaś kiedy matka Waldka wyraziła wątpliwość w stosunku do takiego postępowania adwokata, ten nie wahał się zapytać: Czy chce pani zarobić na śmierci syna? A ona po prostu nie chciała się dać okraść z ostatniej wypłaty Waldka. Na filmie, który z prawdziwą przykrością obejrzałem, jest scena bicia, a raczej dobijania obezwładnionego już, powalonego na ziemię człowieka. Na 4 piętrze budynku dla azylantów przy Adelonstrasse byłem w 1984 roku w pokoju na poddaszu, w którym dwóch policjantów przez długi czas przekonywało desperata do zejścia z dachu, a po udanej interwencji i przekonaniu chłopaka do powrotu przez okno w pochyłym dachu, usłyszałem to samo śmiertelne przerażenie, obronny krzyk bitego: Nicht szlagen! Policjant w Niemczech opanował wtedy swój gniew, opamiętał się, schował pospiesznie do kieszeni krótkofalówkę. Zapewniał głośno, że nikt tu nikogo nie bije. W Vancouver oddział policji kanadyjskiej dokonał regularnej egzekucji człowieka, któremu należało udzielić pomocy. Zabito zdezorientowanego emigranta polskiego, który wyraźnie nie radził sobie w sytuacji, w której się znalazł, bez znajomości języka angielskiego. POTRZEBNA mu była POMOC KONSULA RP. Tekla Stańczyk: - Robert Dziekański nie stawiał policji oporu, a wręcz przeciwnie: wyraźnie słychać na filmie jego okrzyki przywołujące policję. Stefan Kosiewski: - POLICJA! POLICJA! Wołał o ratunek, a 6 kanadyjskich policjantów otoczyło nie stawiającego oporu człowieka, podnoszącego do góry ręce, nie spodziewającego się, że w odpowiedzi na ten gest jednoznaczny chyba dla wszystkich ludzi na całym świecie, ugodzony zostanie hakiem wystrzelonym z paralizatora, który połączy jego ciało drutem ze źródłem prądu i zasilać je będzie prądem o śmiertelnym natężeniu przypominającym druty i prąd w Auschwitz. Robert Dziekański zamordowany został 14 października 2007 roku w miejscu publicznym, a film z egzekucji dokonanej przez umundurowanych ludzi na powalonym na ziemię człowieku, który zwijał się w śmiertelnych konwulsjach i potrzebował pomocy lekarskiej, a nie dobijania go jeszcze kilkoma uderzeniami, udostępniony został w internecie. / na stronie: http://www.canada.com/ch/cheknews/news/story.html?id=38e10bcb-6ea6-4638-809b-31bd32019bdf&k=2219 po kliknięciu w tekst: CanWest News ServiceVideo of police using Taser on man at Vancouver airport, recorded by Paul Pritchard. Warning: Graphic content. / Tekla Stańczyk: - Od brutalnej akcji policji w Vancouver, która niewłaściwie oceniła sytuację i użyła środków przymusu niewspółmiernych do zagrożenia, upłynął miesiąc. Wczoraj prasa kanadyjska przyniosła informację, że Konsul Generalny Maciej Krzych obejrzał wideo i jest w szoku. Stefan Kosiewski: - A czy można nie być w szoku po obejrzeniu tego filmu? Jeżeli wiemy, że od zabicia polskiego emigranta przez policję kraju osiedlenia minął miesiąc, a nie wiemy czy jakaś prokuratura w kraju wszczęła dochodzenie w tej sprawie? Czy może złożony już został wniosek o ekstradycję do Polski bandy morderców w czarnych, skórzanych rękawiczkach, którym najwidowczniej pomieszało się w głowach bardziej niż człowiekowi, którego mieli przecież nie zabić, lecz obezwładnić, albowiem zachowanie jego mogło wskazywać, że POTRZEBNA mu była POMOC KONSULA RP a może i lekarza, bo nie radzi sobie z otoczeniem i może stanowić zagrożenie bezpieczeństwa dla siebie przede wszystkim, a może i dla innych. Pan Bóg powiedział do Mojżesza: Nie zabijaj, a prawo i porządek w cywilizowanych państwach demokratycznych mówią nam, że policja nie jest po to, żeby zabijać obywateli, ale po to, żeby ich chronić. Robert Dziekański nie stanowił zagrożenia dla innych użytkowników hali lotniska w Vancouver, nikogo nie atakował, nie zaczepiał. W ostatniej chwili widzimy, że dochodzi do niego bez obaw jakaś kobieta, rozmawia z nim i spokojnie odchodzi nie zaczepiana. Strażnicy lotniska widzieli to zdarzenie i policjanci też widzieli. Przykro i żal człowieka. Państwo polskie powinno wystąpić w roli strony, bo państwo polskie jest odpowiedzialne za zjawisko emigracji, a nie Pan Bóg, czy siły natury. Tekla Stańczyk: - Serwis youtube nałożył nadzwyczajną cenzurę na film z nazwiskiem Robert Dziekanski Stefan Kosiewski: - Nie tylko youtube nie wahał się pokazywać całemu światu drastycznego filmu z egzekucji dokonanej na Saddamie; Telewizja Polska i telewizje wszystkich państw świata pokazywały bez najmniejszych oporów egzekucję dokonaną przez rewolucję demokratyczną na komunistycznym przywódcy państwa rumuńskiego. Straci na wiarygodności serwis, a internauci podzielą się prawdą w grupach, znajdą sposoby na przekazanie informacji.
Tekla Stańczyk: - Miliony Polaków emigrują za chlebem z Ojczyzny. Bardzo wielu z nich nie radzi sobie w nowej sytuacji. To można było przewidzieć. Stefan Kosiewski: - Wczoraj, 15 listopada telewizja niemiecka pokazała reportaż, w którym niemieccy działaczy związkowi, ze związku takiego jakim była moja, prawdziwa Solidarność, upomnieli się o pieniądze dla 16 Polaków, którym rumuński podwykonawca nie miał ochoty zapłacić za ich pracę od dwóch miesięcy. Obecność kamer telewizyjnych i solidarność niemieckich działaczy związkowych spowodowały, że magistrat miasta też przyszedł z pomocą: wygłodzonym 16 polskim murarzom przyniesiono 2 kanistry grochówki. Potrzebna była im ta zupa, bo nie mieli co jeść, tak samo POTRZEBNA im była POMOC KONSULA RP. ![]() ![]() ![]() You are posting a video response to Robert Dziekanski tazered video part 2. Tekla Stańczyk: - Czy Konsulowie honorowi Rzeczypospolitej Polskiej w: Bremie, Frankfurcie i Stuttgarcie: Dr. Hans-Dietrich Paschmayer, Ra. Klaus Sturmfels i Dr. Berndt Kobarg znają biegle język polski, żeby móc dogadać się z Polakiem, który ma kłopoty na budowie, lub na lotnisku? Stefan Kosiewski:- Utrzymywanie czy też ustanawianie a może i finansowanie z Warszawy instytucjiKonsula Honorowego w sytuacji, kiedy za miesiąc przestaną obowiązywaćmiedzy naszymi krajami kontrole na granicach, jest anachronicznym wybrykiem duplomatołków,jak wyraził się Władysław Bartoszewski o rzeczywistości,dla określenia której zabrakło mu słów.W Niemczech mieliśmy jeszcze do niedawna ambasadora, który w oświadczeniu lustracyjnymprzyznał się, że był komunistycznym szpiegiem w Brukseli.Ten człowiek zachęcił 5 osób do podpisania się pod stwierdzeniem, że jako tzw. KonventPolski w Niemczech,ustanowiony w Ambasadzie i w obecności ambasadora,specjalisty od szpiegowania i agentów, chcą odbierać od rządu RFN całość pieniędzyprzeznaczanych na realizację Traktatu o Przyjacielskiej Współpracy z 1991 r.Nie uznaje się rzeczy nie byłych i faktów niebywałych. Polacy w Niemczech nie akceptujączapki Byrta, (sam nazwał to ciało czapką).Rząd RFN nie podpisywał układu ze Stelmachowskim w Magdalence.Wracam do tych oczywistości, bowiemRządowy projekt opieki nad Polakami pracującymi za granicą mówił w październiku 2006 rokuo potrzebie zatrudnienia w polskich konsulatach polskich emigrantów,działaczy organizacji polonijnych, którzy od lat zajmują się społecznieniesieniem nieodpłatnej pomocy dla Rodaków.Rządowy program miał być gotowy w październiku 2006 roku i potrwać rok.Rządowy projekt opieki nad Polakami pracującymi za granicą nie był konsultowanyz Polskim Ośrodkiem Kultury we Frankfurcie, ani z Polskim Stowarzyszeniem Szkolnym "OSWIATA
czwartek, 15 listopada 2007
Stanisław Tyminski: każdy poseł rzeczywiście musi reprezentować postulaty wyborców ze swego okręgu
A to dlatego ze o wlos przegralismy wybory prezydenckie w 90 roku i nie moglem wprowadzic ordynacji JOW gdzie kazdy posel rzeczywiscie musi reprezentowac postulaty wyborcow ze swego okregu. Pozdrawiam, Stanislaw Tyminski Acton, Canada http://de.groups.yahoo.com/group/exclusiv/message/180
niedziela, 11 listopada 2007
Witold Filipowicz o zagrożonej wolności mediów w Polsce
Pierwszy Monitorowy Jarosław Kaczyński zapowiedział, na zwołanej przez siebie konferencji prasowej, że będzie monitorował stan wolności mediów w RP. Wszystkich, zwłaszcza same media, oświadczenie to niezwykle rozradowało. A może rozśmieszyło. Wszystko jedno, choć różnicę da się uchwycić. Ostatnie dwa lata rządów, dzień po dniu pokazywały, jak władza pojmuje wolność mediów. Władza, czyli, ni mniej nie więcej, Jarosław Kaczyński. Nie ma się co rozwodzić nad znanymi powszechnie faktami, jak to z tą wolnością i równością bywało, w tym i cenzurą, nawet prewencyjną. Zdarzały się też historie, o których mało kto wiedział, bo same media jakoś tak starały się niektórych spraw nie dostrzegać. Jednym z takich przykładów było zdarzenie z 14 września tego roku, czyli całkiem świeżutkie. W jednej z ról głównych wystąpił, trzeba trafu, Jarosław Kaczyński. Wspomnianego dnia odbywała się konferencja prasowa Premiera RP z Premierem Wietnamu. Już na początku spotkania usuniętych zostało z konferencji dwoje dziennikarzy Magazynu Kontrateksty. Usuniętych mimo ważnych legitymacji prasowych i mimo posiadania akredytacji z Kancelarii Premiera. Powód? Na żądanie…Premiera Wietnamu. Powodem żądania usunięcia przez BOR jednego z dziennikarzy, Ton Van Anh, występującej w podwójnej roli – dziennikarki Kontratekstów, ale też dziennikarki Radia Wolna Azja była jej działalność opozycyjna na rzecz demokracji w obszarze azjatyckim, głównie Wietnamu. Jędrzej Karpiński prawdopodobnie podzielił los Anh z tego powodu, że oboje mieli legitymacje Kontratekstów. A że prawdopodobnie, to dlatego, bowiem Kancelaria Premiera - słowami Agnieszki Glapiak, dyrektor CIR – pismem z 11 października - nie potrafi wyjaśnić tego zdarzenia z Jędrzejem Karpińskim. Natomiast bardzo poważnie wyjaśnia powód usunięcia wietnamskiej dziennikarki. Chodziło o względy bezpieczeństwa delegacji wietnamskiej, w szczególności bezpieczeństwa Premiera Wietnamu. Komentować tego zdarzenia nie ma potrzeby, jest wystarczająco wymowne. Ale to jeden z przykładów szczególnej dbałości Jarosława Kaczyńskiego o wolność mediów. Również daje obraz sposobów i narzędzi używanych ku tej dbałości. W tej sytuacji zapowiedź Jarosława Kaczyńskiego o zamiarze intensywnego monitorowania wolności mediów szczególnie uradowała rzeczony Magazyn Kontrateksty. Jarosław Kaczyński, jako Premier RP, miał nieograniczone wręcz możliwości i narzędzia do – nazwijmy to umownie – monitorowania, łącznie, jak się okazuje, z używaniem funkcjonariuszy służb specjalnych. Jako poseł opozycyjny, do monitorowania pozostają mu dobre okulary i względnie wydolny słuch, a za narzędzie pilot do telewizora. BOR będzie ewentualnie eks premierowi służył jedynie za przewodnika, by nieopatrznie nie zawędrował z nawyku do Kancelarii Premiera, co groziłoby mu kolejnym, po wyborach, szokiem. Od monitorowania wszelkich obszarów życia publicznego są media. W tym również od monitorowania wolności słowa, dostępu do informacji publicznej, przede wszystkim zaś od patrzenia na ręce władzy. Również i politykom. Wszelkich barw. Głównie zaś tym, których wiarygodność pozostawia wiele do życzenia.
Witold Filipowicz Warszawa, 8 listopada 2007 r.
"(...) A że prawdopodobnie, to dlatego, bowiem Kancelaria Premiera - słowami Agnieszki Glapiak, dyrektor CIR - pismem z 11 października - nie potrafi wyjaśnić tego zdarzenia z Jędrzejem Karpińskim. Natomiast bardzo poważnie wyjaśnia powód usunięcia wietnamskiej dziennikarki. Chodziło o względy bezpieczeństwa delegacji wietnamskiej, w szczególności bezpieczeństwa Premiera Wietnamu. Komentować tego zdarzenia nie ma potrzeby, jest wystarczająco wymowne. Ale to jeden z przykładów szczególnej dbałości Jarosława Kaczyńskiego o wolność mediów. Również daje obraz sposobów i narzędzi używanych ku tej dbałości. Pozdrawiam Witold Filipowicz http://groups.google.de/group/sowa-frankfurt/browse_thread/thread/81ed6bd18b34c4bb
piątek, 02 listopada 2007
"Słowianie", film tvp34.com
Film popularyzujący wiedzę o Słowianach zamieszkujących 2.500 lat temu okolice góry Slęza na Sląsku tvp34.com
czwartek, 01 listopada 2007
ZDRAJCA
ZDRAJCA , kapuś i tajniak z Magdalenki, kapral stanu wojennego, który nie protestował, kiedy żydokomunistyczne służby bezpieczeństwa swoimi perfidnymi sposobami zmuszały tysiące Polaków, prawdziwych polskich patriotów do ucieczki z Ojczyzny, emigracji politycznej z Kraju całymi rodzinami, by nie przeszkadzali w realizowanej od 17 września 1939 roku grabieży mienia narodowego Polaków, nie maskuje się już dłużej i nie kryje ze swoim nikczemnym obliczem ZDRAJCY NARODU POLSKIEGO. Walęsa w przeddzień wyborów 2007 roku zapowiadał PUBLICZNIE: zaraz w dzieñ wyborów będę prosił o chętnych do budowania programów i struktur w czasie roku - bo więcej to nie może wytrwać - zrobimy dogrywkę i uporządkowanie kraju . Po wyborach Wałęsa nie chce już zajmować się porządkami w kraju, oddał się do dyspozycji Tuska, którego partię przed wyborami wszelkimi sposobami wspierał. Wałęsa chce za to dla siebie posady konsula honorowego w USA, gdzie konsulowie bez honoru zajmują się dotychczas, jak w każdym innym kraju osiedlania Polaków, rozbijaniem Polonii i skłócaniem Polaków nie z żydami, lecz jednego Polaka z drugim, brata z bratem. Do brudnej roboty nie trzeba znajomości języków, nie każe nikt czytać książek. Wystarczy kilka pojęć prostych jak gazrurka: mores, sztama i murka. Moresu nie nauczono trockistów z KOR-u na komendzie w Gdańsku; nie trzymał sztamy Gwiazda z Borusewiczem w Senacie przed wybraniem go na posadę cerbera ubeckiego hadesu, nie będzie miał posłuchu wśród Polaków kręt i cwaniak, który ubowcom się kłaniał i przepijał z nimi w odosobnionych miejscach. Borusewicz nie odbiega poziomem moralnym od Wałęsy, który wypomina mu zdradziecką współpracę z działającą ze wschodnich Niemiec tajną służbą Stasi i haniebne prowadzenie za nos przez Hodysza, oficera SB. Zapowiadanymi publicznie zmianami konstytucyjnymi w Polsce, rozwiązaniem Senatu i odwołaniem Borusewicza ze wszystkich publicznych stanowisk, pozbawieniem go odznaczeń i tytułów nie wymaże Lech Kaczyński z pamięci Polaków swojego osobistego udziału w niebywałej sztamie z ubowcami w Magdalence, bo w żadnym innym kraju na świecie nie było przypadku tak nikczemnej zmowy rządzącego reżimu z ludźmi, którzy zgodzili się robić za opozycjonistów. Potrzebne są zmiany w Polsce ku normalności, bez agentów i kapusiów, bez podawania się za Polaków. Polska dojrzała do podniesienia się z kolan. Wałęsę może sobie Tusk zesłać na Kamczatkę i Sachalin albo i na konsulat. By rozbijać Polonię krajową wystarczy tylko zapytać Danutę, czy do twarzy jej będzie w walonkach? Stan David Ligoń poniedziałek, 10 września 2007 poniedziałek, 27 sierpnia 2007 Lech Wałęsa: Demagogia , Kłamstwa , Cynizm , Populizm ,hipokryzja ,w tej klasie nieźle przemówił .L.Wałęsa Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus. Kaczyńscy to nieszczęście gdziekolwiek się pojawią .Demagogia , Kłamstwa , Cynizm , Populizm ,hipokryzja ,w tej klasie nieźle przemówił .L.Wałęsa Możesz dowiedzieć się o doprowadzeniu do wolności w końcowej fazie drogą SOLIDARNOŚCI ze zgromadzonej tu dokumentacji .Ostatnio zamieszczono m/m Milicyjny opis warunków zmagań sierpnia 1980 . Tymczasem udostępnionych jest około 1500 stron ,a będzie udostępnione sukcesywnie około 25 000 stron .Wszystko z oryginałów .Poznając czyny , fakty ,zachowania - bohaterów i zdrajców . Zweryfikuj osądy osobiście . Oto adresy gdzie są oryginały ;; http://www.mojageneracja.pl/1980 --- http://www.lwarchiwum.home.pl w tym obok Archiwum ---- poczta lwprezydent@wp.pl To wszystko co piszecie to kłamstwa pomówienia i tępota Wasza - bohaterowie dezerterzy , mądrale dziś z zagranicy dokąd uciekli gdy trzeba było walczyć . A gdyby nie taka taktyka LWałęsy , gdyby nie było rozmów , okrągłego stołu ::to co by było bohaterzy dezerterzy ---odpowiadam ja L W ;; do dziś i jeszcze długo ,do końca świata i jeden dzień byłby komunizm głupcze , jeszcze raz byłby komunizm głupcze .Lech Wałęsa Niestety rozmowy i ustalenia "okraglego stolu" i Magdalenki sa zdrada i kolaboracja tych co sie dogadywali z ta czerwona banda sowieckich slugusow. Narod Polski powinien rozliczyc obie strony a kara jest jedna w tym przypadku - za zdrade i kolaboracje !!! Wierze ze juz niedlugo nadejdzie czas na sprawiedliwosc i sprawiedliwosc ich dosiegnie ! http://www.polonica.net/Magdalenka.htm From: Lech Wałęsa Sent: Sunday, August 26, 2007 8:20 PM Subject: Re: SOS dla naszej Ojczyzny
poniedziałek, 29 października 2007
Państwo Izrael bedzie zlikwidowane - to na Ziemi Swietej - a zbudowane nowe państwo zydowskie (zydoskie) w Polsce
28 Paź, 08:44 Zydom a nie "syjonistom". Syjonizm jest produktem judaizmu a nie odwrotnie. Podobnie, produktem judaizmu sa : marksizm, feminizm, ekumenizm, globalizm, czy ekologizm. Bezustanna rewolucja swiatowa - wg Trockiego - zostala zastapiona bezustannym szerzeniem swiatowego polipa - a to bez wzgledu na forme. Syjonizm jest jedynie chwilowym wypryskiem na ciele judaizmu. Przeminie on tak samo szybko jak marksim lub inne. Musi on znalezc sobie jedynie nowe i lepsze wcielenie. Juz teraz widac , ze syjonizm w stosunku do tzw Izreala w Ziemi Swietej, zmienia sie na syjonizm w stosunku do Polski. To Polska jest marzeniem zyda a nie piaski Synaju. Panstwo Izrael bedzi zlikwidowane - to na Ziemi Swietej - a zbudowane nowe panstwo zydowskie (zydoskie) w Polsce. To na trupie Polski. Ludnosc polskojezyczna pomoze. KC 26 Paź, 23:50 Zydokomuna ma sie tym lepiej, gdyz podzielona na tzw. polska prawice i polska lewice ulatwila dojscie do wladzy w Polsce syjonistom i ich slugusom. Czytajcie www.wolneradiopolska. blog.onet.pl Pozdrawiam Zbigniew Rolinski Dnia 26-10-2007 o godz. 11:33 Opozycja Pozaparlamentarna napisał(a):
http://groups.google.de/group/sowa-frankfurt/browse_thread/thread/fa2a9039e9879a0a
|
Ostatnie wpisy
Zakładki:
EU-Fotos
FREUNDE - PRZYJACIELE
IN POLEN - W POLSCE
KOSIEWSKI
Księga - Gästebuch
KULTUR
LITERATUR
Narodowi socjaliści - komuniści - inne
NASZE - UNSERE
POLONIA i Polacy za granicami RP
SOWA
SOWA RADIO
SOWA VIDEO
UNIA & POLSKA
YES - POLAND
Tagi
![]() Utwórz swoją wizytówkę |